Ludzie mieszkający w biednych krajach muszą być bardzo przedsiębiorczy, żeby w ogóle przetrwać. Na każdego włóczęgę w kraju rozwijającym się przypada dwoje lub troje dzieci czyszczących buty i czterech lub pięciu dorosłych ulicznych handlarzy. Biedne kraje są biedne nie przez brak przedsiębiorczej energii na poziomie jednostek, ale niedostatek produktywnych technologii i rozwiniętych organizacji społecznych, zwłaszcza nowoczesnych firm. (…) Przedsiębiorczość, zwłaszcza w ostatnim wieku, stała się działalnością zbiorową, dlatego wątłość organizacji jest większą przeszkodą dla rozwoju gospodarczego niż słaby duch przedsiębiorczości poszczególnych jednostek.
Autor: Ha-Joon Chang, 23 rzeczy, których nie mówią ci o kapitalizmie, przeł. Barbara Szelewa, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2013, s. 207–208.